![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkPNmQZBk9DyPIEJIVAsBa0y8q-kaWi9EELvXuRnjkqbzw8kGDBsabWGYPi6VdjentWPGrHlSPrAy0wF3iHJrSKCc84eRMQL3BAIhVii85Uq8UsJ4FMvIoSxbxoblqg5dH_9AatNd7sGxm/s1600/IMG_1563.jpg)
Tak oto rozpoczęliśmy nowy sezon geocachingu. Jeśli jeszcze ktoś nie połknął tego bakcyla, to jeszcze nie jest za późno :) W skrócie to wygląda tak, że przy pomocy GPS szuka się ukrytego skarbu. W tym przypadku skarbem była przygoda i super widoki. Strzałka pokazuje lokalizację skrzynki. Nie wszyscy dali radę tam wejść, dwa psy i jeden człowiek zostali 20 metrów poniżej. Oficjalna wersja jest taka, że chcieli podziwiać widoki. Niech im będzie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJvbmidu4Z0_rcqZPap76xnQ31020Bmbs2lZdo2Uxb-Ii2ArFowqmHxisSjTAK-bmW6ZPEHpzlp23ORY8LLp52XVxMc806klcOlvVqH4OqdJqDkzx5pZ-cpwcf3HlxntPuaceoJAs4Jixa/s1600/IMG_1575.jpg)
Nachylenie terenu było takie, że wchodzić musieliśmy trzymając się wrzosów, dzikich jagód i ostrych kamieni. Na pewno będziemy to pamiętać jeszcze długo. Po tym doświadczeniu wejście na najwyższy szczyt Gór Wicklow (925 metrów) to była kaszka z mleczkiem. Arek, Przemek, dzięki za fajnie spędzony najdłuższy dzień w roku!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaAXvpOigG6cQM2gtr3fxAY8emYNypnDA5otBV3lzMcb-AQu7dkitfgJQw6foCMvmM-BMvpFyIqLv3m9EU6sDyVG5j3Um7n58GSOeAwZ4dbnVjZId65rGDr9Fl02w5pyDbmAncUycQ6pY/s1600/IMG_1594.jpg)
Góry Wicklow pokazały się nam od najlepszej strony. W drodze na szczyt Lugnaquilla mijaliśmy zbocza pokryte polodowcowymi głazami, brodziliśmy w podmokłych torfowiskach, wyciągaliśmy nogi i psy ze zdradzieckich dziur, przekraczaliśmy strumienie gdzie napełnialiśmy wodą bukłaki, opędzaliśmy się od milionów muszek i przywoływaliśmy psy, które ganiały owce. W ciągu całego dnia spotkaliśmy w górze tyle samo saren ile ludzi. To był wspaniały dzień.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLz-q-18PG2S43QnZ3KMxC8Fo8dgyarI8K2-66DzLEsV0Zu4zemVs3iA0qLoHrUgIgrkaDxG6SJR9rTYucg33wH5QAliCuezAcIePh51mW_bvu8ZBVy3S7VAXRyhyphenhyphennHA9_7aHNdqdpNAA/s1600/IMG_1659.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7kBVBVtqbqUIiD4Te99kiDoy42xRd-LqWGWFw_5qwLmYPY52-e8rQaPPfEuZJ0OdNNl8KAyO6xHTZlIJopL8-dUDKED9954UHoo0AaQxMh_Pj7vJCxMuM-n-iCVkcPZc7kFkv7ZIDULg/s1600/IMG_1673.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsGYif1m_XO06TpIE-_H5Wo_6wtGmMkNPNS2ua8VFxPQJItSADIafJCwUPkur-SJ9B4wUJEQ24yG5kLLF1Z9SUedImcFisTz5rSpeZIpC4Vj3hKtQ3T8PsRgnr2R5BfjPD1shlXWef-DDn/s1600/IMG_1679.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizAqAN7AAobTAaxwwGHhQ29GM6qFJzObacl9GIe4KDfgKrfdOFw108V2PZm1_51X60yGWj5Icn-ROm4ZGvKuLSnJfBz52ErqVMYbCtI0BKZJf0CB3mfOIcyqQqQTy7VYR9KZX-TRqPeDtj/s1600/IMG_1685.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZjTbCLZvmoh4mqTEA1onetS4FdmtINv4M2JiBG186zAZa5ztrjX9nvGJFb1HdZqzQhFoSCfhVdyqzFZaEq6PxDr0y33mQ6yVeHJyRfvqS1z-nixrW-4-lVBmE0DTcPO1MowsNJ84UPos/s1600/IMG_1691.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJa14hHKEZ1WVJ5lfJFLherEXkMlM6d0vwzDm1LVRFCBHOgy1hu_2E0AR7xr2lfmHo7PLRDBUu7GyLKIzpsxFGApc3Cgw9bh_wLwUuSfYzB06zn4uzSGX4M_xD6xTObZv00Dcq8GKTHGA/s1600/IMG_1695.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxQhZATa0ZkPM_fZ4J6xIxQvxTMz9qe_fN_aEdATdvJBmPKsFiXNZoA0amAWBp7P3kROcDujMwNQrgrB5mTtZmFJ_2JaAAHuy-YSwuaeh1adXghdRtwSb630eiKUpIaswI4gPNuYWMvOQ/s1600/IMG_1701.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2ir_fkeIaePo5eR7WxPgx6Xd_lMdEMAY0lndM570sQYCXC3NQs347wwNyfhI49BAqhoKRuYnkkCRonaQ3ekdF3zsUVg8x8LpYoRjR7r_NnTROGExoHdZtYF0zbAirCEtFkzrkv5Fr32w/s1600/IMG_1723.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5VNNk7Pr0iZHjZt1D2h5MF9nBUOFfuw2CQkw6iKIBV3TVHdt7NHy7rfdRhYu4anqLEAPZTNHiT4pY2Fq3aM_GNkYyM3crNelImpP6OJswcDQJnUQX2MIOUevAXbMxZWfoq02eZkIUtc4/s1600/IMG_1732.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYrcDpwKWXGAd1AnwadWfy8xr04H0QgLm_0PJAHjmIgfMmkX6XWfrwlRWwVEdyo8PrmPAwbH5h9Rc397k4RrWObnO0Hjh3ZpRhXBdDPiwLAIuxIG999R5pA0I3R2qOfycDDvFVNU40a3M/s1600/IMG_1766.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSzxDvZ0fYWlqk2V46zCYLk-ysE5XxKptVlq3Grd34VQKLaBQVeUFnwns40ZdaHyAqW9SU21qre3yfXM7W6BSGZ-XCqgD2Pr_E58YmMhmj_HOlpPa-VAOE7jjFvH21gMT6H5_Pu7uMAmbS/s1600/IMG_1777.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB0Q45W0OyzRNwZsKaVKZuuX7QTf53MhjjCN0xAZW_Gd5M244AY_WizCjpducy6MAZVnZj5xRZNm4UQF_UoD1j57ptA9qMWBOweaLLn2pLjaAC5ernSS1qRSEgdmMMJikOTA2bL47utXo/s1600/IMG_1779.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijyhtVyYssxj481bUuLlaqrRVg1K0sJrjtkqzhY3uD2RZRaiB2-CFa-a2L16_3GxKgL3MlKgj3n4ND_2KVN5NuWFLIW7AvR-0ZTIWUGFjmITMtwQo5rmMmXFlcSM6HDkCwgwEkJMQelqc/s1600/IMG_1806.jpg)
Oj tak, to był dzień pełen przygód. Moje nogi dziś rano nie były zadowolone, ale warto było :-)
OdpowiedzUsuńMogłem odpoczywać cały dzień i z tego skorzystałem :)
UsuńJa mam takie zakwasy jakich nie pamietam ... dla mnie podejscie na Lugnaquilla bylo trudniejsze niz na Carrantuohill swego czasu. Ale wycieczka zostanie w pamieci for sure!
OdpowiedzUsuńOh yeah!
UsuńZaiste, wspaniały to był dzień!
OdpowiedzUsuńKocham takie "najdłuższe dni"
I jeszcze ta rudo biała psina śpiąca w trawie, i te ręce jak rozłożone skrzydła, i to źródło, i te owce, i ta płowa zwierzyna, i ci co w góry się wyprawili..., ech cudo, cudo...
Wspaniała przygoda, cudne psy i zapierające dech w piersiach widoki....aj Piotrek, ale Ci zazdraszaczam... If you only knew!! :o)
OdpowiedzUsuńPies wysokogórski? No, przesadziłam, jakie wysoko. Podziwiam (widoki ;)) ale wdrapywania akurat teraz nie zazdroszczę. Pieski urocze i przeszczęśliwe. Kłusowników nie było? Pierwszy raz spotykam się z ludzko-psią wyprawą górską. Ciekawe, ciekawe.
OdpowiedzUsuń...opowiadasz z taaaakim zachwytem;-)...widać go też na zdjęciach;-)...pięknie jest!
OdpowiedzUsuńbylem tam dzisiaj.piekne widoki
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Uwielbiam piesze wędrówki po górach.
OdpowiedzUsuń